Dzień bez orki w Myślętach- pierwszy w Polsce pokaz siewu bezpośredniego

Na polu Karola Górneckiego, rolnika z pasją, użytkownika aplikacji eAgronom i uczestnika programu węglowego, odbył się pierwszy w Polsce „Dzień bez orki”. To wyjątkowa inicjatywa, której celem jest promocja technologii siewu bezpośredniego- praktyki, dzięki której można znacząco poprawić żyzność gleby, ograniczyć koszty i zmniejszyć wpływ gospodarstw na środowisko.

Karol gospodaruje na lekkich, piaszczystych glebach, które wymagają szczególnej troski o strukturę i zatrzymywanie wody. Dla takich warunków metoda siewu bezpośredniego to realna szansa na poprawę żyzności i długofalową regenerację gleby.

Siew bezpośredni- technologia, która zmienia rolnictwo

Siew bezpośredni (no-till) polega na wysiewie nasion bez wcześniejszej uprawy roli. Prosto w ściernisko. Zamiast ingerować w strukturę gleby, rolnik pozwala jej naturalnie się odbudowywać. W efekcie:

• oszczędza czas, paliwo i zużycie maszyn,

• ogranicza erozję wodną i wietrzną,

• poprawia strukturę gleby i zatrzymywanie wody,

• zwiększa zawartość materii organicznej,

• wspiera życie biologiczne w glebie,

• zmniejsza emisję CO₂ dzięki mniejszej liczbie przejazdów.

To technologia, która wymaga precyzji i doświadczenia, ale daje wymierne efekty w dłuższej perspektywie.

Pokazy maszyn w akcji

Podczas wydarzenia rolnicy mogli zobaczyć w praktyce, jak różne maszyny radzą sobie z wysiewem pszenicy ozimej w technologii no-till. Każda z firm zaprezentowała swoje rozwiązanie na odcinku 200 metrów pola.

W pokazie wzięły udział:

• Claydon (reprezentowany przez firmę Fricke Polska)

• Horsch (dystrybutor Kalchem)

• Horizon

• Köckerling z siewnikiem Master

Każdy z siewników miał to samo zadanie- precyzyjny wysiew pszenicy ozimej w warunkach rzeczywistej uprawy. Diabeł tkwił w szczegółach, dlatego przedstawiciele firm szczegółowo omawiali rozwiązania techniczne swoich maszyn- od tarcz tnących, przez systemy dozowania, po głębokość i równomierność siewu.

Wspólny cel ponad podziałami

Po części pokazowej odbył się panel dyskusyjny z przedstawicielami firm maszynowych, którzy zgodnie podkreślali, że niezależnie od marki, łączy ich wspólny cel- popularyzacja technologii siewu bezpośredniego w Polsce.

Eksperci wskazywali na rosnące znaczenie regeneracyjnych praktyk rolniczych w kontekście unijnych regulacji i programów środowiskowych. Wspomniano również o programie węglowym eAgronom, który wspiera gospodarstwa wdrażające praktyki zwiększające sekwestrację węgla w glebie.

Takie inicjatywy pozwalają polskim rolnikom nie tylko lepiej chronić swoje gleby, ale też generować realne zyski finansowe dzięki rosnącemu rynkowi kredytów węglowych.

Wspólna pasja i dobra atmosfera

O stronę kulinarną wydarzenia zadbał Pałac Myślęta, serwując ciepły catering. Pomimo chłodu i przelotnych opadów, atmosfera była wyjątkowo gorąca- rozmowy trwały do ostatnich minut wydarzenia.

Frekwencja dopisała, a zainteresowanie tematyką rolnictwa regeneracyjnego przerosło oczekiwania organizatorów. Rolnicy chętnie zadawali pytania, porównywali rozwiązania i dzielili się swoimi doświadczeniami z pracy na różnych typach gleb.

Przyszłość siewu bezpośredniego w Polsce

„Dzień bez orki” w Myślętach to dopiero początek serii wydarzeń, które mają na celu popularyzację nowoczesnych i odpowiedzialnych metod uprawy. Podobne pokazy organizowano już wcześniej w Estonii, gdzie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Teraz przyszedł czas na Polskę.

eAgronom od lat działa na rzecz ochrony i regeneracji gleby, wspierając rolników w podejmowaniu lepszych decyzji i wdrażaniu technologii, które poprawiają efektywność gospodarstw oraz jakość produkcji żywności.

Dzięki takim spotkaniom jak „Dzień bez orki” możemy razem rozwijać polskie rolnictwo w kierunku zrównoważonego, rentownego i odpornego na zmiany klimatyczne.

Pomimo niesprzyjającej pogody, wydarzenie w Myślętach udowodniło, że polscy rolnicy są gotowi na nowe technologie i chętni do zmian. Dbałość o glebę to pierwszy krok do sukcesu zarówno w plonach, jak i w długofalowym rozwoju gospodarstwa.

„Dzień bez orki” to nie tylko pokaz maszyn, ale przede wszystkim pokaz przyszłości rolnictwa.